„Hokus-pokus, czary-mary,
niech się spełnią andrzejkowe czary.”
Andrzejki to dzień jedyny w swoim rodzaju. Wtedy to - zgodnie z tradycją - św. Andrzej uchyla rąbka tajemnicy i za sprawą znaków i wróżb podpowiada nam, co nas będzie czekać w przyszłości. To jedyny dzień w roku, kiedy możemy oderwać się od codzienności oraz zanurzyć się w wróżbach i magii.
30 listopada w naszej szkole, jak co roku, obchodziliśmy andrzejki – dzień wróżb i zabaw. Wszyscy gorączkowo czekali na to, by dowiedzieć się, kto będzie bogaty, jaki będzie miał zawód i komu w życiu się powiedzie. W tym dniu szkolna stołówka zamieniła się w salę ,,wróżb”, gdzie odwiedziły nas trzy tajemnicze postacie: dobra czarownica Stella, wróżka Bella i cyganka Miranda.
Każdy uczestnik andrzejkowych szaleństw z niecierpliwością przekuwał papierowe serce, aby odczytać imię swojej sympatii, losował magiczne bileciki z nazwami zawodów przyszłości, szukał swojej szczęśliwej liczby, poznawał znaczenie swojego ulubionego koloru. Katalog wróżb był obszerny i bogaty, a każdy pragnął wywróżyć sobie coś wyjątkowego.
Nie zabrakło też tańca przy muzyce z miotłą czy słodkiego cukierka z wróżbą. Wiele uciechy sprawiło ustawianie butów w kierunku progu – czyj but znajdzie się pierwszy..? Nie zabrakło też andrzejkowej fotobudki, która cieszyła się dużym zainteresowaniem.
Oczywiście, każdy uczeń doskonale wiedział, że wróżba jest magią i doskonałą zabawą, dlatego nie należy w nią wierzyć i traktować jej poważnie.
Zabawy, radości oraz uśmiechu było wiele i wszyscy z utęsknieniem czekają już na następny andrzejkowy show. To było magiczne popołudnie, pełne czarów i magii. Dziękujemy wszystkim za wspaniałą i świetną zabawę.
Opracowanie - Elżbieta Stępak